Zdaniem Janukowycza pierwsze półrocze tego roku Rada Najwyższa zmarnowała, a drugie powinno być czasem intensywnej pracy wszystkich deputowanych. Prezydent przekonywał, że konieczne jest przede wszystkim przyjęcie ustaw niebędnych do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią. Chodzi między innymi o zmiany w kodeksie karnym, walkę z korupcją i rozszerzenie funkcji Izby Rachunkowej, odpowiednika polskiej Najwyższej Izby Kontroli. Prezydent mówił, że umowa stowarzyszeniowa jest potrzebna nie władzy, czy opozycji, a Ukrainie. Jego zdaniem, jest to bodziec dla reform, modernizacji i podwyższenia standardów społecznych. Wśród gości Rady Najwyższej byli przedstawiciele misji Parlamentu Europejskiego: jego były przewodniczący Pat Cox i były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski. Prowadzą oni na Ukrainie rozmowy dotyczące rozwiązania sprawy Julii Tymoszenko. Ich powodzenie to też jeden z warunków podpisania umowy stowarzyszeniowej. Negocjatorzy liczą na to, że zarówno władze, jak i sama była premier, zgodzą się na jej leczenie w Niemczech.