"Pierwszy pozew o ochronę dóbr osobistych, uznanie informacji dyskryminujących i nierzetelnych oraz odszkodowanie za szkody - już w sądzie" - napisała w mediach społecznościowych Łesia Hasydżak, pełniąca obowiązki dyrektora ukraińskiego Muzeum Wielkiego Głodu. Cała sprawa miała swój początek w lipcu. Wówczas Ministerstwo Kultury Ukrainy opublikowało post o etapie budowy Muzeum Wielkiego Głodu. Fotografia przedstawiała Hasydżak podczas wypowiedzi dla mediów, na tle budowy. Wpis po pewnym czasie usunięto, ale zanim do tego doszło, zdjęcie skomentował publicznie prawnik i aktywista Kłym Bratkowski. "Można to nazwać body shamingiem, ale uważam, że Muzeum Wielkiego Głodu powinien kierować żołnierz, który był rosyjskim jeńcem i wie, co to głód, może rozumieć istotę Hołodomoru" - napisał w mediach społecznościowych, a następnie zasugerował, że wygląd dyrektor jest "kpiną" z pamięci ofiar komunistycznego reżimu. Dyrektor muzeum składa pozew Wyjaśnijmy: Hołodomor - Wielki Głód, to największa tragedia w historii Ukrainy. Przez politykę przymusowej kolektywizacji Związku Sowieckiego w latach 30., kremlowskie władze doprowadziły do głodu na masową skalę, który spowodował - według różnych szacunków - śmierć nawet 10 milionów osób. Polski parlament, podobnie jak wiele innych państw, uznał te wydarzenia za ludobójstwo. Ukraiński Rzecznik Praw Człowieka Dmytro Łubinec potępił wpisy. Post Bratkowskiego wywołał falę komentarzy. Część internautów krytykowała prawnika za ocenianie wyglądu, jednak część potraktowała sprawę żartobliwie lub otwarcie popierała przedstawioną tezę. Ostatecznie, pod presją społeczną Bratkowski swój wpis usunął. Hasydżak jeszcze w lipcu, w rozmowie z Radiem Swoboda, zapowiedziała złożenie pozwu. Ostatecznie o wniesieniu spraw przed sąd poinformowała 2 października. Sprawa, która w międzyczasie nieco przycichła, ponownie stała się głośna i wywołała wiele komentarzy w mediach społecznościowych. W większości, wspierających dyrektor, choć nie brakuje też wpisów obraźliwych czy wulgarnych pod jej adresem. Hasydżak o wspieraniu kobiet w walce z hejtem Adwokat dyrektor Marina Sajenko podkreśla, że ukraińskie "prawo wyraźnie zakazuje dyskryminacji (...) ze względu na wygląd. To gwarantowane prawo każdego człowieka do pozostania sobą, manifestowania swojej indywidualności i samorealizacji, bez negatywnych dla siebie konsekwencji". Hasydżak pełni obowiązki dyrektora Muzeum Wielkiego Głodu od lipca 2022, a nowy dyrektor zostanie wyłoniony po zakończeniu stanu wojennego. Jest etnologiem i muzealnikiem. Ukończyła studia na wydziale historii kijowskiego Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki. Pracowała w organizacjach pozarządowych, była też redaktorem serwisu "Przestrzeń Muzealna". Zajmowała stanowiska w kilku muzeach państwowych, a w Muzeum Wielkiego Głodu pracuje od 2015 roku. Kobieta podkreśla, że w złożonym pozwie "chodzi nie tylko o obronę honoru, ale o wspieranie innych kobiet i jasne stanowisko: milczenie otwiera usta kolejnym hejterom". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!