Do zdarzenia doszło późnym wieczorem we wtorek 23 sierpnia w stolicy Hiszpanii - Madrycie. 36-letni mężczyzna ukradł mazdę i z niewyjaśnionych dotąd przyczyn wjechał na schody podziemnej stacji metra przy Plaza Eliptica. Szczęśliwie w całym zajściu nikt nie ucierpiał. Wskutek zdarzenia pojazd utknął, dlatego niezbędna była interwencja służb, które usunęły mazdę z miejsca, gdzie pod żadnym pozorem nie powinna się znaleźć. Madryt: Złodziej wjechał skradzionym samochodem na stację metra Choć okoliczności wciąż nie są jasne, to ze wstępnych ustaleń hiszpańskich mediów i władz miejskich wynika, że złodziej wjechał skradzionym samochodem na drogę przeznaczoną wyłącznie dla autobusów. Rozpędzony 36-latek miał nie zauważyć drzwi wejściowych na stację, przez które przebił się i z impetem wjechał na schody, gdzie zaklinował pojazd między poręczami. Według mediów mężczyzna prawdopodobnie próbował uciec przez okno, jednak służbom udało się go zatrzymać. Złodziej nie został ranny, lecz madrycka policja przetransportowała go do pobliskiego szpitala.