- Jeśli w ramach tych ustaw (dotyczących wyborów) można będzie stworzyć najpełniej liberalny klimat (...), powinniśmy z wami to zrobić, by nie zarzucano nam ponownie, że uzurpowaliśmy władzę, że jest tutaj dyktatura i że przeprowadzamy wybory tak, jak jest to nam potrzebne - powiedział Łukaszenka, przyjmując przewodniczącą białoruskiej Centralnej Komisji Wyborczej Lidię Jarmoszynę. Spotkanie to dokładnie zrelacjonowano na oficjalnej prezydenckiej stronie internetowej. Dzięki wprowadzonym do konstytucji poprawkom będący prezydentem od 1994 roku Łukaszenka może sprawować najwyższy urząd w państwie praktycznie w nieskończoność. Zdaniem Zachodu, żadne z przeprowadzonych za jego rządów wyborów nie były wolne i uczciwe. Ubiegłoroczne wybory do białoruskiego parlamentu, w którym nie ma ani jednego deputowanego opozycji, zostały skrytykowane przez Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz Unię Europejską. Jak podano na prezydenckiej stronie internetowej, "Centralna Komisja Wyborcza zgłosi głowie państwa szereg propozycji, ukierunkowanych na spełnienie niektórych postulatów OBWE i białoruskich partii politycznych", w tym uproszczenia procedury zgłaszania kandydatów i wzmocnienia ochrony urn wyborczych. Najbliższe wybory prezydenckie mają odbyć się na Białorusi w 2011 roku.