Potężne wyspy ze splątanych roślin wodnych zatkały dopływ wody do turbin elektrowni Nalubaale, Kiira i Bujagali. W związku z tym w całym kraju pojawiły się problemy z dostawami prądu. Do awarii doszło w czasie, gdy prezydent Ugandy Yoweri Museveni przygotowywał się do wygłoszenia orędzia w związku z kończącym się 14-dniowym okresem narodowej kwarantanny, mającym powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Ministerstwo energii poinformowało, że trwają prace nad przywróceniem zasilania z pomocą elektrowni Isimba i Namanve. "Wszystkie agencje energetyczne pracują przez całą dobę" - poinformowało na Facebooku ministerstwo. "Bardzo żałujemy wszelkich niedogodności, jakie to spowodowało" - dodali przedstawiciele resortu.