W nagraniu umieszczonym w serwisie YouTube i serii postów na Twitterze Mbabazi zaprosił 20 celebrytów, m.in. gwiazd filmowych i sceny muzycznej (Angelinę Jolie, George'a Clooney'a, Justina Biebera, Lady Gagę i Rihannę), by przyjechali do Ugandy. "Jako premier, doceniam wasze zaangażowanie i zapraszam was do mojego kraju. Trwa pokój, sytuacja jest stabilna, Ugandyjczycy to wspaniali ludzie" - napisał w poście skierowanym do celebrytów. Filmik "Kony 2012", który poruszył wiele gwiazd, a także społeczność internetową, przygotowała organizacja "Invisible Children". W ciągu tygodnia nagranie, określane mianem internetowej sensacji, obejrzało ponad 80 milionów osób na całym świecie. Wielu celebrytów umieszczało link do niego na swoich profilach w serwisach społecznościowych. Zobacz film "Kony 2012": "Cieszy mnie zwłaszcza fakt, że tak wielu młodych ludzi, bez względu na narodowość, rasę, religię i kulturę, stanęło po stronie sprawiedliwości. Pozdrawiam was wszystkich i dziękuję" - powiedział Mbabazi w nagraniu. "Moje zaproszenie dotyczy nie tylko 20 gwiazd, ale was wszystkich - przyjedźcie i zobaczcie Ugandę na własne oczy. Zobaczycie miejsce zupełnie inne, niż to jakie przedstawia "Invisible Children" - dodał premier. Mbabazi powiedział, że chce sprostować informacje zawarte w stworzonym "w dobrych intencjach" filmie. Podkreślił, że "Josepha Kony nie ma już w Ugandzie", a kraj nie jest pogrążony w konflikcie. "Nie potrzebujemy zgrabnego filmiku na YouTube, byśmy zauważyli tę tragedię" - powiedział Mbabazi - "Od wielu lat staramy się poradzić sobie z tym dramatem, ale te blizny Uganda będzie nosić jeszcze przez długi czas". Zobacz nagranie premiera Ugandy: Rebelianci pod władzą Konyego byli znani z okrucieństwa wobec cywilów i porywania dzieci, które wykorzystywali jako żołnierzy lub niewolników seksualnych. Działali podczas trwającej dwie dekady wojny na północy Ugandy. Zostali jednak zmuszeni do ucieczki z tego kraju przez siły rządowe i od 2006 roku działają na terenie państw sąsiednich. Kony, półanalfabeta, był od 1988 roku przywódcą powstania wznieconego przez mniejszość ludu Aczoli. Celem rebelii miało być obalenie rządu w Kampali i zastąpienie go reżimem teokratycznym opartym na 10 przykazaniach. Międzynarodowy Trybunał Karny oskarża go o masowe gwałty, okaleczenia, morderstwa oraz rekrutowanie dzieci-żołnierzy. W 2008 roku rozpoczęto operację mającą na celu schwytanie Konyego. Do tej pory nie przyniosła ona jednak oczekiwanego skutku. Na apel premiera Ugandy nie odpowiedzieli na razie ani celebryci, ani przedstawiciele "Invisible Children". Akcja "Kony 2012' już wcześniej wywoływała wiele kontrowersji. Przede wszystkim, zarzucano jej, że pod przykrywką szczytnej sprawy, kryje się aspekt czysto komercyjny, oparty na sprzedaży koszulek i bransoletek z tematycznymi nadrukami. Zobacz gniewne reakcje Ugandyjczyków na film "Kony 2012":