"Unia Europejska celowo opóźnia swój program trzyletniej pomocy do września, by zobaczyć, jakie są afgańskie priorytety i jak może go z nimi zintegrować" - powiedział wysłannik unijny Vygaudas Uszackas. Jeśli rezultaty okażą się pozytywne, UE sama zdecyduje we wrześniu o zwiększeniu planowanej pomocy, sięgającej obecnie 200 mln euro rocznie przez trzy najbliższe lata. Podczas konferencji zaplanowanej na 20 lipca rząd afgański przedstawi międzynarodowym partnerom, jaki postęp udało się osiągnąć w ostatnich latach i jakie ma projekty na najbliższe lata. Jednym z celów spotkania będzie jak najlepsze przybliżenie kierunków rozwoju Afganistanu i oczekiwań międzynarodowych darczyńców, którzy finansują dużą część afgańskiego budżetu. "Spotkaliśmy się w zeszłym tygodniu z przedstawicielami ministerstw finansów i spraw zagranicznych, aby dostosować programy pomocy w priorytetowych obszarach określonych przez rząd afgański" - powiedział Uszackas. Ewentualne zwiększenie programu unijnej pomocy dla Afganistanu będzie zależało od porozumienia między stronami w celu zapewnienia procedur kontroli - podkreślił. Programy pomocy UE dla Afganistanu dotyczą przede wszystkim rozwoju wsi i rolnictwa, ale także zarządzania, ochrony zdrowia, współpracy regionalnej i budowy państwa prawa - wyjaśnił przedstawiciel UE. Zawieszenie pomocy i domaganie się przejrzystości w jej wykorzystaniu zbiegło się w czasie z zablokowaniem kilku miliardów dolarów pomocy amerykańskiej po informacjach prasowych, wskazujących, że afgańscy urzędnicy przekazali miliardy dolarów międzynarodowej pomocy na rachunki bankowe za granicą. Według organizacji pozarządowej Transparency International, Afganistan należy do najbardziej skorumpowanych krajów świata. Liczni dyplomaci w Kabulu podkreślają, że darczyńcy uczestniczący w konferencji będą domagali się od rządu Afganistanu dowodów na postęp w eliminowaniu korupcji.