UE zaprasza szefa MSZ Iraku do Brukseli
Wysoki przedstawiciel ds. zagranicznych UE Josep Borrell rozmawiał w weekend z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem na temat ostatnich wydarzeń w jego kraju i zaprosił go do Brukseli - poinformowała w niedzielę unijna dyplomacja.

"Josep Borrell wyraził głębokie zaniepokojenie ostatnią eskalacją gwałtownej przemocy w Iraku, w tym zabójstwem irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Wezwał Iran do zachowania powściągliwości i uważnego rozważenia jakichkolwiek reakcji, aby uniknąć dalszej eskalacji, która zaszkodzi całemu regionowi i jego mieszkańcom" - podkreślono w oświadczeniu.
Szef unijnej dyplomacji zaoferował pełne zaangażowanie na rzecz deeskalacji sytuacji. Podkreślił, że polityczne rozwiązanie, obejmujące cały region, jest jedyną drogą naprzód i że UE jest gotowa je poprzeć.
Borrell i Zarif rozmawiali także o znaczeniu utrzymania porozumienia nuklearnego z 2015 r., które nadal jest "kamieniem węgielnym światowej architektury nierozprzestrzeniania broni jądrowej i ma zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa regionu i świata".
"Wysoki przedstawiciel ds. zagranicznych UE potwierdził determinację, by nadal pełnić rolę koordynatora i zachować jedność pozostałych stron umowy w celu poparcia porozumienia i jego pełnej realizacji przez wszystkie strony" - zaznaczono w komunikacie.
Rozmowa z Mohammadem Dżawadem Zarifem odbyła się w kontekście kontaktów telefonicznych, które wysoki przedstawiciel UE prowadził od piątku z ministrami spraw zagranicznych wielu krajów UE i regionu. W ramach tych rozmów omawiał ostatnie wydarzenia i kroki mające na celu zmniejszenie napięć.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo uznał reakcję państw europejskich na zabicie przez siły amerykańskie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego za - jak to określił - "niewystarczająco pomocną".
Z Brukseli Krzysztof Strzępka
Irańczycy wyszli na ulice po śmierci generała Sulejmaniego
Na ulicach Teheranu kilkadziesiąt tysięcy osób protestowało przeciw USA po zabiciu przez amerykańskie siły irańskiego generała Kasema Sulejmaniego.











