Potwierdził, że "UE przykłada dużą wagę do wyborów do Dumy Państwowej" zorganizowanych 4 grudnia i że przywódcy UE i Rosji przeprowadzili "szczerą rozmowę na ten temat na szczycie". - Wolne i sprawiedliwe wybory oraz przestrzeganie praw człowieka, wolności słowa i wolności zgromadzeń są kluczowe dla demokracji - dodał Van Rompuy. Przyznał, że demonstracje powyborcze zorganizowane w Moskwie "przebiegły spokojnie" i w jego opinii "zachowanie władz było bardzo dobre". Rosja gotowa uczestniczyć w pomocy dla eurolandu Rosja jest gotowa zaangażować się w program pomocy dla strefy euro poprzez MFW - powiedział po szczycie UE-Rosja prezydent Dmitrij Miedwiediew. W interesie Rosji jest zachowanie euro, a 41 proc. jej rezerw jest właśnie w tej walucie - mówił. - Dla Rosji jest ważne, by europejskie kraje porozumiały się i zrobiły to, co trzeba, aby (...) zachować jedną z najważniejszych walut, w których utrzymywane są rezerwy: euro. Leży to w interesie UE, ale także i Rosji. 41 proc. naszych zagranicznych rezerw walutowych jest w euro - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli Miedwiediew. Dlatego, dodał, Rosja w ramach Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którego jest członkiem, będzie kontynuowała swoją pomoc i "gotowa jest do zainwestowania i wsparcia europejskiej gospodarki i strefy euro". "Gotowi jesteśmy sprawdzić i rozważyć dodatkowe środki wsparcia, ale główne zadanie należy do członków UE - zastrzegł Miedwiediew. - Tylko Europa jest zdolna pomóc euro, ale inne kraje powinny zapewnić Europie warunki, by uwolniła się z tego kryzysu najszybciej jak to możliwe". Wcześniej doradca Miedwiediewa Arkadij Dworkowicz mówił w Brukseli, że Moskwa jest gotowa przeznaczyć na ratowanie strefy euro minimum 10 mld dolarów, ale tylko via MFW. Dworkowicz wyjaśnił, że 10 mld dolarów Rosja zadeklarowała wcześniej jako środki do dyspozycji MFW, ale te nie były jeszcze wykorzystane. - Te 10 mld dolarów to minimum. Nie mniej. Jesteśmy gotowi dołożyć jeszcze sumę do 10 mld dolarów. Ale to będzie zależało od pakietu - dodał doradca prezydenta Rosji. W sumie można więc mówić nawet o potencjalnie oferowanej kwocie do 20 mld dolarów na strefę euro. Rosja chce dialogu z UE nt. nowych gazociągów Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wyraził nadzieję, że UE będzie rozmawiać z Rosją o przepisach liberalizujących rynek energii oraz o planach budowy nowych gazociągów. Chodzi o projekt gazociągu, który ma zaopatrywać UE w kaspijski gaz. Miedwiediew do sukcesów we współpracy energetycznej z UE zaliczył uruchomienie w listopadzie pierwszej nitki Gazociągu Północnego z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku. - Ale trudności pozostają. Uważamy, że musimy się kierować własnym interesem. Rozmawialiśmy o tym z partnerami, odnosząc się do trzeciego pakietu energetycznego oraz pewnych planów dotyczących budowy międzynarodowych i międzykontynentalnych gazociągów - powiedział rosyjski prezydent w Brukseli po szczycie UE-Rosja. - Ważne, że wymieniamy informacje, utrzymujemy dialog i jestem przekonany, że będziemy kontynuować współpracę i wymianę poglądów na te i inne sprawy. W każdym razie Rosja pozostaje wiarygodnym i stabilnym dostawcą węglowodorów do Europy (...) i możemy gwarantować (nasze) inwestycje - dodał. Rosja nie zgadza się na przepisy unijnego pakiet energetycznego, który ogranicza kontrolę Gazpromu nad gazociągami przebiegającymi przez kraje UE, m.in. wymuszając dostęp konkurentów rosyjskiego giganta. Moskwa uważa, że to krok dyskryminujący jej interesy. Ponadto doradca prezydenta Rosji Arkadij Dworkowicz skrytykował w czwartek forsowanie przez Komisję Europejską projektu gazociągu Nabucco z regionu Morza Kaspijskiego, bez udziału Rosji.