- Wzywamy obie strony do powstrzymania się od kroków, które mogłyby jeszcze zwiększyć napięcia, oraz apelujemy o podjęcie działań, które odbudują zaufanie - brzmi wydana w imieniu 27 państw członkowskich oficjalna deklaracja słoweńskiego przewodnictwa w UE. W dokumencie Unia wyraża "poważne zaniepokojenie serią ostatnich wydarzeń, które zwiększyły napięcia między Gruzją a Federacją Rosyjską". To obejmuje - czytamy dalej - wydaną przez rosyjskiego ministra obrony 29 kwietnia deklarację o zwiększeniu liczby rosyjskich sił w Abchazji, utworzenie 15 dodatkowych punktów kontrolnych wzdłuż granicy administracyjnej oraz incydent z 20 kwietnia - zestrzelenie samolotu gruzińskiego. UE po raz kolejny wyraziła "zdecydowane zaangażowanie" na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej Gruzji w granicach uznanych na arenie międzynarodowej, co potwierdza najnowsza rezolucja ONZ 1808 z 15 kwietnia roku 2008. Od kilku dni Rosja i Gruzja regularnie oskarżają się wzajemnie o potęgowanie napięcia w regionie, a nawet przygotowywanie wojny. 30 kwietnia Rosja bez uzgodnienia z Gruzją zwiększyła swój kontyngent wojskowy w Abchazji z 2 tys. do 3 tys. żołnierzy. Prezydent Abchazji, zbuntowanej prowincji na terytorium Gruzji, Siergiej Bagapsz poinformował w niedzielę o zestrzeleniu przez abchaskie siły obrony powietrznej dwóch gruzińskich bezzałogowych samolotów zwiadowczych. Gruzja kategorycznie zaprzeczyła, by jej maszyny w niedzielę zostały strącone nad Abchazją, uznając te informacje za "jeszcze jedną prowokację Rosji, która stawia sobie za cel informacyjno- propagandowe zabezpieczenie rosyjskiej interwencji wojskowej".