Sekretarz generalny Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych Pierre Vimont zaprosił izraelskiego ambasadora na spotkanie, "by przedstawić głębię naszego zaniepokojenia" - powiedziała. Według rzeczniczki reakcja UE na plany rozbudowy osiedli będzie uzależniona od tego, "na ile posunięcia Izraela stanowią strategiczne zagrożenie dla możliwości istnienia sąsiadującego z nim i zdolnego do funkcjonowania państwa Palestyny z Jerozolimą jako wspólną stolicą". Władze Izraela zapowiedziały tuż po przyznaniu w ubiegłym tygodniu Palestyńczykom przez Zgromadzenie Ogólne ONZ statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora w tej organizacji budowę 3 tysięcy nowych mieszkań na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej. Plany budowy mieszkań dla żydowskich osadników na okupowanych obszarach palestyńskich wywołały ostre protesty ze strony europejskich sojuszników Izraela; skrytykowały je też USA. Przedstawiciel kancelarii premiera Benjamina Netanjahu oświadczył w poniedziałek, że izraelski rząd nie wycofa się z decyzji o rozbudowie osiedli, ponieważ polityka ta służy żywotnym interesom kraju.