- W 2007 roku 40 proc. funduszy strukturalnych pójdzie do nowych krajów UE, podczas gdy jeszcze rok temu w budżecie 2006 to było tylko 23 proc. - powiedziała komisarz UE ds. budżetu Dalia Grybauskaite. - Polska stanie się największym beneficjentem pomocy regionalnej, może otrzymać aż 18 proc. całej dostępnej puli, czyli ponad 8 mld euro - dodała komisarz. Sumując pozostałe fundusze z polityk i programów unijnych (w tym fundusze rolne), Polska może otrzymać w sumie 11,2 mld euro. Polska składka do budżetu UE wyniesie natomiast 2,8 mld. - Proszę sobie policzyć jaka jest różnica. Prawie czterokrotne wyższa! - podkreśliła Grabauskaite. Cały przyszłoroczny budżet UE wyniesie 115,5 mld euro, czyli 0,99 proc. dochodu narodowego brutto (DNB) UE liczącej 27 członków, co jest kwotą wyższą o 3,2 proc. od wydatków przewidzianych w 2006 roku. - Jesteśmy zadowoleni z budżetu na rok 2007 - to pierwszy budżet w nowej perspektywie finansowej 2007-20013 i pierwszy dla rozszerzonej, liczącej 27 członków UE - powiedziała Grybauskaite. Ostatecznie eurodeputowani poparli Komisję Europejską i odrzucili propozycję przewodnictwa fińskiego, by zredukować wydatki na administrację, co oznaczałoby cięcia w rekrutacji pracowników w Komisji Europejskiej zwłaszcza z nowych państw UE. - Środki na rekrutację są zagwarantowane, teraz dostarczcie tylko dobrych kandydatów - powiedziała litewska komisarz. Wraz ze zgodą państw członkowskich i europarlamentarzystów w sprawie budżetu udało się przyjąć nowe regulacje finansowe, wśród których znalazła się m.in. rewolucyjna decyzja o upublicznieniu wszystkich beneficjentów unijnych funduszy, w tym rolnych, od 2009 roku. Dotychczas informacje te miały charakter poufny w wielu krajach UE, w tym w Polsce. - Musimy udostępnić informacje, jak wydawane są europejskiej pieniądze, do kogo i w jakiej ilości trafiają. Spodziewamy się, że ta przejrzystość spowoduje, że niektóre polityki zostaną zreformowane szybciej - powiedziała Grybauskaite, mając na myśli przede wszystkim Wspólną Politykę Rolną (WPR) UE. Zapowiedziała też, że w połowie przyszłego roku Komisja Europejska przedstawi polityczne propozycje reformy wydatków unijnych w ramach tzw. rewizji budżetowej, do której zobligowali ją przywódcy państw UE na szczycie w grudniu 2005 roku, kiedy przyjęto porozumienie w sprawie budżetu na lata 2007-13. - To będzie dokument z propozycjami radykalnymi i ambitnymi - powiedziała komisarz Grybauskaite, odmawiając jednak spekulacji na temat konkretnych propozycji. Wiadomo natomiast, że Litwinka nie jest zwolenniczką wprowadzania podatku europejskiego, z którego zasilana byłaby unijna kasa, co proponują od czasu do czasu różni unijni politycy. Wraz z przyjęciem budżetu UE na rok 2007, eurodeputowani i rządy państw UE zdecydowały w czwartek o utworzeniu bazy danych, rodzaju "czarnej listy", z której korzystać będą wspólnie instytucje i agencje europejskie. Komisja Europejska umieszczać w niej będzie informacje o przedsiębiorcach, którym grozi bankructwo, na których ciążą tytuły sądowe lub którzy pozostają "w konflikcie interesu". Pozwoli to wykluczać takich dostawców z procedur przetargowych ogłaszanych przez instytucje europejskie.