Zabitym jest Ahmed Szehad. Jak powiadomiła Ashton, zginął, kiedy przekazywał pomoc humanitarną mieszkańcom dzielnicy Deraja, gdzie mieszkał. UE wycofała w zeszłym roku zagraniczny personel swego przedstawicielstwa w Damaszku, ze względu na zaostrzanie się sytuacji w Syrii. Biuro czasowo zamknięto, ale w Damaszku pozostali jego miejscowi pracownicy. Ashton w komunikacie wezwała "wszystkie strony konfliktu, by podjęły niezwłoczne działania w celu zakończenia konfliktu" w Syrii. Wskazała, że konflikt ten "spowodował śmieć około 100 tys. niewinnych obywateli, a uchodźców szukających schronienia w krajach sąsiednich jest ponad milion". W Syrii od dwóch lat trwa rebelia przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Przedstawiciele ONZ podkreślają, że zbrodni wojennych, w tym ataków na ludność cywilną, dopuszczają się obie strony konfliktu. Zagraniczne mocarstwa nie mogą ustalić wspólnej reakcji. Rosja i szyicki Iran wspierają swojego wieloletniego sojusznika prezydenta Baszara el-Asada, a USA i sunnickie kraje Zatoki Perskiej popierają opozycję. Wielka Brytania i Francja skłaniają się do zniesienia nałożonego przez UE embarga na dostawy broni do Syrii.