- Ten kryzys, któremu musimy stawić czoło wszyscy jako społeczeństwo, jako społeczność, to największe wyzwanie na przestrzeni ostatnich dekad. Nie mam wątpliwości, że to wyzwanie zmieni UE - mówił podczas wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim Tusk. Przekonywał, że należy dbać o spójność UE, bo tylko w taki sposób można pokonać ten kryzys. Powtórzył, że przede wszystkim konieczna jest ochrona granic zewnętrznych. - Nie ma porozumienia, jak postępować w sensie operacyjnym, ale liderzy podzielają ten pogląd, że powinniśmy chronić nasze granice zewnętrze - przypominał. Przyznał przy tym, że sytuacja dotycząca napływu do UE uciekinierów z Syrii będzie się pogarszała. - Mam na myśli następną falę uchodźców z Aleppo, i uchodźców, którzy wyruszyli w drogę do Europy po ostatnich bombardowaniach w Syrii prowadzonych przez Rosję - wskazywał Tusk. Juncker apeluje do państw UE o pieniądze na kryzys migracyjny - Budżet UE jest ograniczony, możliwości jego elastyczności też są ograniczone. W tej chwili jesteśmy u kresu naszych możliwości. Komisja zrobiła wszystko, by zebrać wszelkie dostępne środki budżetowe, ale ten budżet jest zbyt ograniczony, by stawić czoło problemom, które przed nami stoją - powiedział Juncker w czasie wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim. Jak podkreślił Komisja Europejska przeznaczy na walkę z kryzysem uchodźczym 10 mld euro w tym i przyszłym roku, co oznacza zwiększenie wydatków na ten cel o 4,4 mld euro. Dodał, że to jednak za mało. - Apeluję do państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego, Europejskiego Banku Inwestycyjnego o refleksję dotyczącą dodatkowych dróg finansowania, które są nam potrzebne, by pokryć koszty wynikające z kryzysu. To jest wyjątkowa sytuacja, więc konieczne jest nadzwyczajne finansowanie - dodał szef KE.