Zgodnie z zawartym kompromisem wprowadzony zostanie 2-letni zakaz swobodnego przepływu siły roboczej. Po upływie tego okresu poszczególne państwa członkowskie Unii będą mogły przedłużać zakaz o kolejne dwa, a następnie trzy lata. Niemcy i Austria wywalczyły sobie możliwość utrzymania restrykcji nawet przez siedem lat po poszerzeniu Unii. W dodatku zastrzegły sobie prawo do ograniczeń w dopuszczaniu do swego rynku firm zatrudniających pracowników budownictwa, ochroniarzy, sprzątaczy i innych usługodawców z nowych państw UE, w tym z Polski. Piętnastka przedstawi jutro swoje stanowisko Polsce i innym czołowym kandydatom na sesjach negocjacyjnych. Najdłużej przyjęcie wspólnego stanowiska blokowała Hiszpania pod pretekstem, że broni prawa nowych członków do swobodnego podejmowania pracy w Unii. Madrytowi chodziło jednak przede wszystkim o gwarancje partnerów, przede wszystkim Niemiec, że po przyjęciu do Unii biedniejszych państw nie straci dotacji z unijnych funduszy. Unijni partnerzy ostrzegli jednak Hiszpanów, że nie tylko spadnie na nich odpowiedzialność za opóźnienie rokowań z kandydatami i całego procesu poszerzenia, ale także za ewentualną destabilizację strefy euro. W rezultacie Madryt odblokował wspólne stanowisko w sprawie przepływu pracowników w poszerzonej Unii, po tym jak Piętnasta uzgodniła wczoraj wspólną deklarację dotyczącą pisemnej obietnicy Komisji Europejskiej, że w najbliższych miesiącach przygotuje raport na ten temat.