- UE stale popiera bezpieczeństwo, stabilizację, suwerenność i integralność terytorialną Gruzji - oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy w czasie spotkania z Saakaszwilim . - Chcielibyśmy, aby cała wspólnota międzynarodowa zrobiła to samo - podkreślił Van Rompuy. Unia Europejska utrzymuje w Gruzji misję obserwacyjną i wraz z ONZ i OBWE prowadzi w Genewie rozmowy mające na celu zapobieżenie powrotowi przemocy w Abchazji i Osetii Południowej. Te dwie republiki oderwały się od Gruzji w latach 90. i od tego czasu przy nieformalnym wsparciu Rosji budowały własną niezależność i instytucje quasipaństwowe. Po pięciodniowej wojnie rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku Moskwa uznała niepodległość obu terytoriów, a w ślad za nią zrobiły to Nikaragua, Wenezuela i Nauru - najmniejsza republika świata, położona na wyspie o tej samej nazwie w Oceanii. W październiku tego roku rosyjskie wojsko po ponad dwóch latach wycofało się wreszcie z gruzińskiej wioski przy granicy z Osetią Płd.