UE zaprosiła do stolicy Czech Armenię, Azerbejdżan, Gruzję, Mołdawię, Ukrainę i Białoruś. Unia dąży do zawarcia z każdym z krajów Partnerstwa układu stowarzyszeniowego. Ponadto celem jest wielka strefa wolnego handlu, a także - w dalszej perspektywie - liberalizacja przepisów wizowych. UE deklaruje wolę wspierania reform w krajach Wschodu. - Jeśli nie będziemy eksportować stabilności, zaimportujemy niestabilność - powiedział premier Szwecji Fredrik Reinfeldt. Deklaracja, którą przyjęli uczestnicy dzisiejszego szczytu, obiecuje trwałe i namacalne korzyści dla wszystkich obywateli zainteresowanych krajów. Partnerstwo Wschodnie "będzie służyć demokracji, wzmocnieniu stabilności i dobrobytu, dostarczając trwałych i namacalnych korzyści obywatelom uczestniczących krajów" - głosi deklaracja. "Partnerstwo Wschodnie będzie rozwijane bez przekreślania indywidualnych aspiracji poszczególnych krajów w sprawie przyszłych stosunków z UE" - zaakcentowano w tym dokumencie. To oznacza, że UE nie obiecuje szóstce perspektywy członkostwa, ale jej też nie wyklucza. Deklaracja głosi, że Partnerstwo Wschodnie zostało stworzone, "by przyspieszyć polityczne związki i dalszą gospodarczą integrację między UE a zainteresowanymi krajami partnerskimi". Celem jest "wsparcie politycznych i społeczno-gospodarczych reform w krajach partnerskich, zbliżających je do Unii Europejskiej". Deklaracja przypomina, że Partnerstwo przewiduje wzmacnianie współpracy ze wschodnimi sąsiadami zarówno w wymiarze pogłębionych stosunków dwustronnych (przez zawarcie m.in. umów stowarzyszeniowych), jak też wielostronnej współpracy regionalnej. Partnerstwo Wschodnie "ma pomóc w rozwoju bliższych związków także między samymi krajami partnerskimi UE" - podkreślono w deklaracji. Celem Partnerstwa jest też zgodnie z deklaracją utworzenie strefy wolnego handlu oraz liberalizacja ruchu wizowego w długoterminowej perspektywie. Ta ostatnia obietnica jest obarczona zastrzeżeniem: "o ile spełnione zostaną przez dany kraj warunki dotyczące zarządzania i bezpieczeństwa granic". We wstępie deklaracji przywódcy zastrzegli, że Partnerstwo będzie oparte na zobowiązaniach do przestrzegania wspólnych wartości, włączając w to demokrację, zasady prawa i poszanowanie praw człowieka i podstawowych wartości. To dzień polskiego sukcesu w UE; dzień, w którym po raz pierwszy cała UE uchwaliła polską inicjatywę - mówił po czwartkowym szczycie w Pradze szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. - Skromność nie pozwala, ale większość mówców chwaliła tę polsko- szwedzką inicjatywę. Chwalą już ją media zachodnie; myślę, że możemy powiedzieć, że to jest dzień polskiego sukcesu w UE, dzień, w którym po raz pierwszy cała UE uchwaliła, zatwierdziła polską inicjatywę - powiedział na konferencji prasowej Sikorski.