- Na te pytania Europejczycy sami powinni znaleźć odpowiedź: jaki są granice pragmatyzmu, cynizmu, zbieżności interesów handlowych, kwestii moralnych, fundamentalnych wartości humanitarnych i swobód obywatelskich - powiedział wieczorem. - Zastanawiając się nad rozwiązaniami dla Białorusi, trzeba zastanowić się, jakie będą rozwiązania wobec ostatniej dyktatury w Europie - podkreślił Kazulin. "Ostatnią dyktaturą w Europie" nazwała rządzoną przez Alaksandra Łukaszenkę Białoruś amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. - My jesteśmy zainteresowani tylko zmianami na lepsze takimi, które przyniosą profit nie systemowi politycznemu, ale ludziom, społeczeństwu i państwu. I dlatego prosimy naszych europejskich partnerów, aby to zrozumieli; że należy rozróżnić korzyści, które przydadzą się państwu, od korzyści, na których skorzysta reżim Łukaszenki - zaznaczył. Kazulin aktywnie wspiera w białoruskich wyborach parlamentarnych opozycyjne wobec władz Zjednoczone Siły Demokratyczne. Z ramienia tej koalicji o mandat deputowanej ubiega się jego córka Olga. W zeszłym tygodniu UE przyjęła deklarację, w której - reagując na zwolnienie więźniów politycznych przez białoruski reżim - wyraziła gotowość na pracę nad zawieszeniem sankcji oraz rewizją stosunków z Mińskiem; decyzje mają jednak zapaść dopiero po niedzielnych wyborach, w świetle oceny, czy były one pluralistyczne.