"W najbardziej stanowczych słowach UE potępia wykonanie egzekucji na Akmalu Shaikhu. UE głęboko ubolewa nad faktem, że Chiny nie posłuchały wielokrotnych wezwań ze strony Unii Europejskiej i jednego z jej państw członkowskich, by orzeczenie kary śmierci wobec pana Shaikha było zamienione" - brzmi oświadczenie szwedzkiego przewodnictwa. W deklaracji Unia Europejska potwierdziła też swój "absolutny i długotrwały sprzeciw wobec stosowania kary śmierci we wszystkich okolicznościach" i przypomniała, że wszelkie uchybienia i pomyłki sądowe w stosowaniu kary śmierci prowadzą do nieodwracalnej utraty życia ludzkiego. "Unia Europejska jest przekonana, że zniesienie kary śmierci jest integralną częścią praw człowieka i ochrony godności ludzkiej" - podkreślono w deklaracji. Shaikh został aresztowany w 2007 r. w Urumczi, na północnym zachodzie Chin, a w 2008 r. skazany po półgodzinnym procesie za przemyt 4 kilogramów heroiny. Według rodziny, został zwabiony do Chin przez dwóch mężczyzn, którzy obiecali pomóc mu w zrobieniu kariery w muzyce pop. Shaikh miał w Wielkiej Brytanii troje dzieci. Jego małżeństwo rozpadło się i w 2001 r. mężczyzna przyjechał do Polski; w związku z Polką miał jeszcze dwoje dzieci.