W komunikacie prezydencji szwedzkiej podkreślono, że słowa te zachęcają do antysemityzmu i nienawiści. Potępiono również ataki Ahmadineżada na prawo Izraela do istnienia. Wezwano irańskich przywódców, aby "konstruktywnie przyczynili się do pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie". Irański prezydent wywoływał oburzenie opinii międzynarodowej twierdzeniami zawartymi w przemówieniu wygłoszonym w piątek w Teheranie z okazji obchodzonego co roku dnia solidarności z Palestyńczykami. "Oni (Zachód) stworzyli mit holokaustu", który jest "kłamstwem opartym na niesprawdzalnych i mitycznych roszczeniach" i podtrzymywanym przez Żydów - powtarzał swe tezy Ahmadineżad. Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier oświadczył wówczas, że irański prezydent przynosi "hańbę swojemu krajowi", a szef brytyjskiego MSZ David Miliband ocenił jego słowa jako "wstrętne". W niedzielę najwyższy przywódca duchowy i polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei stwierdził, że piątkowe manifestacje z okazji dnia solidarności z Palestyńczykami były krzykiem muzułmanów przeciwko "syjonistycznemu rakowi", który "pożera" świat islamski.