Wcześniej Komisja zaproponowała stopniowe objęcie nowych członków dopłatami w taki sposób, że w kolejnych latach otrzymywaliby oni: 25, 30, 35, 40, 50, 60, 70, 80, 90 i 100 proc. tej formy wsparcia. W 2011 roku mieliby prawo do 80 proc. dopłat. Komisja twierdzi, że jej nowa propozycja ułatwi objęcie nowych członków wspólną polityką rolną. Zarazem umocni pozycję Unii w negocjacjach handlowych na forum Światowej Organizacji Handlu, w której partnerzy handlowi Unii ostro krytykują jej dotacje do produkcji i eksportu rolnego. Propozycje Komisji będą przedmiotem targów między państwami członkowskimi. To, czy i w jakiej formie zostaną zatwierdzone, będzie zależało przede wszystkim od skłonności do kompromisu Francji i Niemiec. To one przewodzą dwom przeciwstawnym obozom w Unii. Niemcy stoją na czele zwolenników radykalnej reformy i cięć w unijnym budżecie. Francja przewodzi obrońcom dotychczasowej polityki rolnej. Do kompromisu może dojść najwcześniej pod koniec października - po utworzeniu nowego rządu w Niemczech w wyniku wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 22 września. Fischler: Proponujemy mniej biurokracji także dla nowych członków Komisarz UE ds. rolnictwa Franz Fischler zapewnił dziś, że jego projekt reformy polityki rolnej Unii Europejskiej ułatwi poszerzenie Unii, m.in. dzięki zniesieniu nadmiernej biurokracji w tej dziedzinie. Komisja Europejska przyjęła tego dnia projekt, który - niezależnie od korzyści dla obecnej Unii - "ułatwi poszerzenie" - podkreślił austriacki komisarz, prezentując go w Parlamencie Europejskim. Jeżeli projekt zostanie zatwierdzony przez państwa członkowskie, "zniknie wiele biurokracji i obciążeń administracyjnych. System IACS i księgowość staną się znacznie prostsze i nie będzie potrzeby wprowadzania wielu skomplikowanych rzeczy w krajach kandydujących" - wyjaśnił następnie Fischler na konferencji prasowej. - Można też powiedzieć, że próbujemy zmniejszyć presję na zwiększenie produkcji. Zatem kraje kandydujące nie będą musiały się bać, że muszą się spieszyć, żeby zwiększać produkcję, żeby potem dostać więcej wsparcia. To były niedobre zachęty do produkcji i one znikną - ocenił komisarz. Kalinowski: Zmiany w polityce rolnej UE to krok w dobrym kierunku Wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski uważa, że zaproponowane dziś zmiany w polityce rolnej państw UE można ocenić jako krok w dobrym kierunku. Zdaniem Kalinowskiego, projekt reformy polityki rolnej kierowany jest do państw Unii Europejskiej. Jednak, gdyby Piętnastka osiągnęła porozumienie w tej sprawie w miarę szybko, mogłoby to mieć wpływ na warunki naszego przystąpienia do UE. - W porównaniu z wcześniejszymi stanowiskami to krok w dobrym kierunku - ocenił Kalinowski. - Nie zapewnia on od razu takich samych warunków dla polskich rolników, jak dla rolników UE, ale będziemy negocjować - zapowiedział wicepremier. Przypomniał, że w grę wchodzą nie tylko dopłaty dla gospodarstw.