W 2016 r. we Włoszech prawie jedna na trzy osoby w wieku 20-24 lat nie pracowała i nie kształciła się (29,1 proc.). W Rumunii było to 23,6 proc. ludzi w tym wieku, w Grecji - 23 proc., w Bułgarii i na Cyprze - po 22,7 proc., w Hiszpanii - 21,2 proc., a w Chorwacji - 19,6 proc. Najmniej młodych osób nie uczyło się i nie pracowało w Holandii (6,9 proc.), na Malcie (8,1 proc.), w Danii (8,5 proc.), w Luksemburgu (9,0 proc.) i w Szwecji (9,3 proc.). Polska znalazła się w środku stawki. W ubiegłym roku w kraju nie uczyło się ani nie pracowało 16,8 proc. młodych Polaków. W całej UE w 2016 r. było to 5 mln obywateli wspólnoty w wieku 20-24 lat - tyle, ile wynosi populacja Irlandii. Eurostat w swojej statystyce pokazał także trend, porównując rok 2016 z 2006. Wynika z niego, że w ciągu ostatnich 10 lat współczynnik spadł w dwunastu krajach, najbardziej w Bułgarii (o 6,6 pkt. proc.), Niemczech (5,5 pkt. proc.), Polsce (3,6 pkt. proc.), Słowacji i Szwecji (w obu o 3,4 pkt. proc.). W szesnastu państwach natomiast sytuacja się pogorszyła. Liczba młodych, którzy nie pracują i nie uczą się, wzrosła najbardziej na Cyprze (o 9 pkt. proc.), w Hiszpanii (8 pkt. proc.), Włoszech (7,5 pkt proc.), Grecji (6,2 pkt. proc.), Irlandii (5,1 pkt. proc.), Rumunii (4,7 pkt. proc.), Portugalii (4,6 pkt. proc.) i Wielkiej Brytanii (4,2 pkt. proc.). Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)