Dwoje zamachowców podłożyło trzy ładunki pod siedzibą władz prowincji Kolumbia Brytyjska w mieście Victoria. Były umieszczone w szybkowarach - podobnie jak podczas kwietniowych zamachów na uczestników maratonu w Bostonie. Władze twierdzą, że bezpieczeństwo obywateli ani przez chwilę nie było zagrożone. Podejrzani o zamach to obywatele Kanady. Tam też się urodzili. Mężczyzna ma już na koncie inne przestępstwa - takie jak nielegalne posiadanie broni czy napad. Policja twierdzi, że ich działania inspirowała al-Kaida.