Uczeń otrzyma odszkodowanie, bo nauczyciel nie chciał nazywać go bezpłciowo
Szwedzki Rzecznik ds. Dyskryminacji (DO) orzekł, że uczeń określający siebie jako osobę niebinarną, powinien otrzymać odszkodowanie ze strony nauczyciela, który odmówił nazywania go w sposób neutralny płciowo.

Organ założycielski szkoły w środkowej Szwecji ma zapłacić uczniowi 150 tys. koron (ok. 14 tys. euro). W przypadku odmowy, sprawa trafi do sądu.
Według Isabelle Arsova z DO, "jeśli nauczyciel wbrew woli ucznia, celowo powstrzymuje się od stosowania zaimka, z którym uczeń identyfikuje się, to mamy do czynienia z poważną formą prześladowania". "Dyrektor szkoły powinien natychmiast podjąć działania, aby takie zachowanie nie miało miejsca - podkreśliła Arsova.
Zaimek trzeciej płci
Z akt sprawy wynika, że konflikt trwał przez ponad semestr, choć u kierownictwa placówki interweniowali rodzice. Ostatecznie nauczyciel został zawieszony w obowiązkach, a później zwolniony.
W Szwecji w 2014 roku zaimek "hen" (zbliżony do polskiego "ono"), oznaczający płeć nieokreśloną lub "trzecią", został oficjalnie wpisany do słownika Akademii Szwedzkiej. Wcześniej był stosowany nieformalnie.