41-letnia Amerykanka wysłała setki listów na adres Joanne Rowling. Próbowała wtargnąć do jej edynburskiego domu i regularnie odwiedzała miejsca, w których autorka Harry'go Pottera zwykła się pojawiać. Cho została deportowana do USA po krótkim procesie, w czasie którego ustalono, że przebywała w Zjednoczonym Królestwie nielegalnie. Pisarka odmówiła jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie. Joanne Rowling znana jest nie tylko z książek dla dzieci, ale z wręcz chorobliwego strzeżenia prywatności. Autorka niezmiernie rzadko udziela wywiadów. Obecnie pisze piątą już książkę o przygodach małego czarodzieja. Ukaże się ona najwcześniej jesienią, a niewykluczone, że jej publikacja zostanie przełożona na przyszły rok.