Wielu zaskoczonych adresatów myślało, że chodzi o bliżej nieokreśloną kampanię reklamową, a banknoty są fałszywe. Inni podejrzewali, że ktoś przysyła im kradzione pieniądze. Niektórzy zgłosili się nawet z tymi listami na policję, by - jak wyjaśnili - uniknąć nieprzewidzianych problemów. Funkcjonariusze przeprowadzili dochodzenie. Okazało się, że pieniądze rozsyła ubogim mieszkańcom Saint-Pierre-sur-Dives mieszkająca tam emerytka-altruistka. Dobroduszna starsza pani wyjaśniła, że nie jest milionerką, ale postanowiła rozdać oszczędności całego swojego życia - w sumie 20 tysięcy euro - potrzebującym pomocy rodzinom, bo chce postępować zgodnie z przykazaniem "Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego". Marek Gładysz