U wybrzeży Jemenu piraci zaatakowali tankowiec

Tankowiec Stolt Apal, pływający pod banderą Wielkiej Brytanii, został w niedzielę zaatakowany ok. 140 km od wybrzeży Jemenu - poinformował armator statku. Sześciu uzbrojonych piratów zbliżyło się do jednostki w dwóch szybkich łodziach motorowych i wywiązała się strzelanina.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneMOHAMED DAHIRAFP

"Po wielokrotnych strzałach ostrzegawczych ze strony ochrony Stolt Apal, załogi łodzi otworzyły ogień w kierunku statku" - przekazał Stolt Tankers, firma do której należy statek. "Ochrona odpowiedziała ogniem, unieszkodliwiając jedną z łodzi i kończąc w ten sposób piracki pościg" - dodał Stolt Tankers.

"Rejon mostku kapitańskiego został lekko uszkodzony pociskami, ale nikt nie odniósł żadnych obrażeń, nie doszło do skażenia, nie ucierpiał też ładunek. Stolt Apal powrócił na swoją trasę" - zapewnił przedstawiciel armatora.

Stolt Apal płynie z Al-Dżubajl na wschodzie Arabii Saudyjskiej, gdzie znajduje się filia saudyjskiego koncernu paliwowo-chemicznego Saudi Aramco, do Janbu na zachodzie królestwa. Ma niemal 33 tys. ton nośności.

Firma zajmująca się bezpieczeństwem morskim Dryad Global przekazała, że był to dziewiąty zgłoszony incydent w Zatoce Adeńskiej w tym roku - podał dziennik "Arab News".

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?