Czwarty dzień trwają próby ugaszenia pożaru, który wybuchł po zderzeniu jednostki z hongkońskim frachtowcem. Wciąż nie odnaleziono 31 członków załogi tankowca pływającego pod banderą Panamy.Według urzędników południowokoreańskiego ministerstwa ds. oceanów i rybołówstwa, na których powołuje się agencja Reutera, pożar tankowca może trwać nawet miesiąc. Mający w swoich ładowniach 136 tys. ton ropy tankowiec, w sobotę w nocy zderzył się z przewożącym zboże frachtowcem. Tankowiec zmierzał z Iranu do Korei Południowej. Po kolizji wybuchł pożar. Eksperci uważają, że pożar może doprowadzić do eksplozji, w wyniku której tankowiec pójdzie na dno. Wciąż nie jest jasne jak duża jest groźba skażenia środowiska. Chińskie władze podają, że dotąd nie stwierdzono żadnego dużego wycieku ze zbiorników tankowca. Według ekspertów, zagrożenie dla środowiska stanowi znajdujący się wewnątrz tankowca olej napędowy, który w przypadku zatonięcia jednostki mógłby wydostać się do morza.