Nie zmiana władzy w Syrii, lecz walka z radykalnymi bojownikami tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) jest priorytetem - powiedział w niedzielę prezydent Rowhani. Jak podkreślił, jeśli IS ma zostać pokonany to rząd prezydenta Syrii Baszara el-Asada "nie może być osłabiony". "To nie znaczy, że rząd syryjski nie potrzebuje reformy. Oczywiście, że potrzebuje" - powiedział prezydent Iranu stwierdzając, że usunięcie obecnie Asada, czego domagają się Stany Zjednoczone i państwa zachodnie, wepchnęło by Syrię wprost w ręce ekstremistów. Rowhani odnosząc się do prowadzonych przez USA w ramach międzynarodowej koalicji nalotów na pozycje IS podkreślił, że nie da się pokonać w pełni bojowników islamskich za pośrednictwem jedynie operacji lotniczych. Jak ocenił, obecnie tylko Rosja "jest gotowa do walki z terroryzmem". W ostatnich dniach Rosja wysłała do Syrii personel wojskowy i znaczne ilości nowoczesnego sprzętu bojowego, w tym broń pancerną, samoloty bojowe i helikoptery, które zdaniem ekspertów mogą zasadniczo zmienić układ sił na korzyść wojsk Asada i zakończyć trwającą od ponad czterech lat wojnę domową. Rowhani upamiętni Irańczyków zabitych podczas pielgrzymki do Mekki Prezydent Iranu przerwał wizytę w Nowym Jorku i powrócił do kraju. Powodem tej decyzji jest chęć udziału w uroczystościach pogrzebowych Irańczyków zabitych podczas pielgrzymki do Mekki. W czasie dorocznej pielgrzymki muzułmanów zostało tam stratowanych 769 osób, w tym co najmniej 144 obywateli Iranu.