Twitter zawiesił konta dziennikarzy, piszących o Elonie Musku, którzy - jego zdaniem - narażali na niebezpieczeństwo jego rodzinę. Drugi najbogatszy człowiek świata i właściciel platformy stwierdził w piątek, że ukarane zostały osoby, które wskazywały jego miejsce pobytu w czasie rzeczywistym i opisał te działania jako podawanie "zasadniczo współrzędnych porwania". Jourova: Ta wiadomość jest niepokojąca Głos mediów nie powinien być uciszany na platformie, twierdzącej, że zapewnia przestrzeń dla wolności słowa - skomentował w piątek rzecznik ONZ Stephane Dujarric, cytowany przez agencję Reutera. "Ten krok stanowi niebezpieczny precedens w czasie, gdy dziennikarze na całym świecie zmagają się z cenzurą, groźbami fizycznymi, a nawet gorszymi zagrożeniami" - przekazał Dujarric. "Wiadomość o arbitralnym zawieszeniu dziennikarzy na Twitterze jest niepokojąca" - napisała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viera Jourova, podkreślając, że "istnieją czerwone linie", jak i sankcje. Jourova powołała się w swoim wpisie na Akt o usługach cyfrowych DSA i na przygotowywany w tej chwili akt dotyczący wolności mediów EMFA, czyli, jak określił je Bloomberg, dwa główne filary unijnych regulacji technologicznych. DSA - zbiór zasad moderowania treści, który zakazywałby arbitralnego zawieszania kont, został uchwalony jesienią. Niemieckie MSZ: Wolność prasy nie może być włączana i wyłączana Zaniepokojenie działaniami Twittera wyraziło także niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, również za pośrednictwem tej platformy, oświadczając, że "wolność prasy nie może być włączana i wyłączana na zawołanie. Na dzień dzisiejszy, niżej wymienieni dziennikarze nie mogą obserwować, komentować ani krytykować również nas. To oznacza, że mamy problem z Twitterem". Roland Lescure, francuski minister ds. przemysłu, napisał w piątek rano, że zawiesza swoją aktywność na Twitterze w odpowiedzi na działania wobec kont dziennikarzy, podjęte przez Elona Muska. Sekretarz stanu ds. cyfryzacji Jean-Noel Barrot stwierdził, że jest zaniepokojony zmianami, jakie Musk zaprowadza na Twitterze. Bloomberg: Musk był przeciwny zawieszeniom Mimo że Europa obecnie posiada niewielkie możliwości ukarania miliardera za zawieszenie dziennikarzy na platformie, Musk wkrótce będzie musiał zmierzyć się z listą nowych zasad dotyczących działania platformy w ramach aktu DSA, który będzie wymagał usuwania nielegalnych treści i podejmowania większych akcji przeciwko treściom szkodliwym - skomentował Bloomberg. Przed przejęciem Twittera, Musk otwarcie wypowiadał się przeciwko arbitralnym usuwaniem kont lub nieograniczonemu czasowo zawieszaniu użytkowników - zauważyła agencja.