Dżameh był szefem zarządu wywiadu wojskowego we wschodniej prowincji Deir al-Zor, zabito go w noszącej taką samą nazwę stolicy prowincji.Zabity był, jak pisze agencja Associated Press, jednym z najbardziej wpływowych oficerów syryjskiej armii i odegrał ważną rolę w Libanie wówczas, gdy Damaszek faktycznie rządził w tym kraju. Nie podano, kiedy generał został zabity. Telewizja państwowa oświadczyła, że stało się to "podczas misji w obronie Syrii i jej mieszkańców". Miasto Deir al-Zor jest miejscem starć między wojskiem syryjskim a rebeliantami od ponad roku. Trwający od marca 2011 roku krwawy konflikt wewnętrzny w Syrii spowodował dotąd ponad 100 tys. ofiar śmiertelnych i trwałe przemieszczenie około 7 mln ludzi.