"Naszą intencją jest - i było to jasne od samego początku tego procesu - że chcemy przyspieszyć proces ratyfikacji (umowy rozwodowej - PAP) na kontynencie, jak i również w Wielkiej Brytanii. Wczorajsze konkluzje są myślę całkiem jasne i należy traktować je jako znak tego, że jesteśmy gotowi na nowo potwierdzić nasze zapewnienia i naszą dobrą wolę, jeśli chodzi o tzw. backstop. Nie mam mandatu, by organizować jakiekolwiek dalsze negocjacje. Musimy wykluczyć jakiekolwiek otwarcie na nowo negocjacji umowy rozwodowej" - wskazał Tusk. Tusk dodał po tych słowach, że jednocześnie jest zawsze do dyspozycji brytyjskiej premier Theresy May. "To moja praca i moja przyjemność, by być w kontakcie z premier we wszystkich istotnych sprawach" - wskazał. May zapowiedziała w piątek na konferencji w Brukseli, że zgodnie z ustaleniami ze szczytu UE jej rząd będzie prowadzić dalsze rozmowy z Unią ws. gwarancji dotyczących umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, których potrzebuje brytyjski parlament. Z Brukseli Łukasz Osiński