- To, co dzieje się dzisiaj za wschodnią granicą Europy, to nie tylko narastające zagrożenie ze strony wielkiego, wschodniego sąsiada europejskiego. To przede wszystkim najprawdziwszy, najgłębszy test jakości naszej Wspólnoty - powiedział Tusk w wystąpieniu na kongresie wyborczym Europejskiej Partii Ludowej, zrzeszającej centroprawicowe ugrupowania w Europie. - Kiedy mówimy o Europie i kryzysie (gospodarczym - PAP), który gnębił Europę, to mówiliśmy przede wszystkim o tym, czym jest nasza wspólnota. Kiedy pomagamy Ukrainie, to tak naprawdę definiujemy na nowo wspólnotę europejską - dodał. Tusk przestrzegał, by nie traktować wydarzeń na Ukrainie i działań militarnych Rosji na Krymie jako czegoś, "co dzieje się poza naszymi granicami". - To, w jaki sposób UE będzie działała w sprawie Ukrainy, wobec polityki rosyjskiej na Ukrainie, będzie tak naprawdę decydowało o tym, kim my jesteśmy - powiedział. Zdaniem polskiego premiera decyzje czwartkowego szczytu UE pokazały, że "Europa ma szanse zdać ten najważniejszy historyczny egzamin". W czwartek w Brukseli przywódcy państw unijnych postanowili zawiesić rozmowy z Rosją o ułatwieniach wizowych i nowej umowie o partnerstwie i współpracy. Zagrozili też sankcjami wizowymi i finansowymi, jeśli w najbliższych dniach Rosja nie wycofa wojsk z Półwyspu Krymskiego do baz i nie podejmie rozmów w sprawie rozwiązania kryzysu. "Europa potrafi być także skuteczna, silna i odważna" - Słyszeliśmy w minionych latach wiele o tym, że Europa traci swój sens, że jest słaba, że Wspólnota traci swoją wewnętrzną siłę i energię - mówił Tusk. Jednak "tak jak pokazaliśmy, że potrafimy walczyć z kryzysem, redefiniując znaczenie Wspólnoty, tak pokazaliśmy wczoraj (w czwartek - PAP), że Europa potrafi być także skuteczna, silna i odważna - dodał. - Podjęliśmy decyzję o sankcjach, chociaż jest nas 28 (państw) i musimy dyskutować na ten temat. To nie jest jeden wódz, który podejmuje decyzje - powiedział premier. Jego zdaniem UE pokonała kryzys, bo "zbudowała wyższy poziom wspólnoty gospodarczej i finansowej". - Pokonamy zagrożenia i pokażemy, że Europa jest silną wspólnotą polityczną, gdy pokażemy, że jesteśmy naprawdę suwerenni wobec mocarstw innych niż UE - powiedział Tusk. Przekonywał, że wiary w Europę potrzebują Ukraińcy i cały świat, który obserwuje działania wobec Ukrainy. - Jeśli wygramy z własną słabością, niepewnością, to pomożemy Ukrainie i innym, którzy marzą o ładzie gospodarczym i politycznym, taki jak europejski. (...) Cieszę się, że wobec konfrontacji na Ukrainie Europa pokazała: jesteśmy wspólnotą, wierzymy w sens naszych wartości. Jestem przekonany, że uwierzymy także w naszych przywódców i liderów w każdym kraju Unii Europejskiej - powiedział premier. Kto zostanie szefem KE? W piątek Europejska Partia Ludowa ma wybrać swojego głównego kandydata w majowych eurowyborach, który będzie zarazem pretendentem do funkcji szefa Komisji Europejskiej. O możliwość poprowadzenia europejskich chadeków do wyborów ubiegają się były wieloletni premier Luksemburga Jean-Claude Juncker oraz komisarz ds. rynku wewnętrznego Francuz Michel Barnier. Do Europejskiej Partii Ludowej należą 73 ugrupowania centrowe i centroprawicowe z 39 krajów Europy, w tym Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. EPL tworzy obecnie najliczniejszą grupę polityczną w Parlamencie Europejskim. Z Dublina Anna Widzyk