W czwartek zarząd PO zdecydował, że Kamiński - polityk związany w przeszłości z ZCHN, AWS i PiS - będzie otwierał europejską listę PO w okręgu lubelskim. Dziś Tusk odpowiadał na pytanie, czy wybaczył Kamińskiemu krytyczne słowa pod adresem PO wielokrotnie wypowiadane w przeszłości. - Nie pierwszy raz Platforma Obywatelska jest otwarta dla wszystkich, którzy rozumieją, że w chwilach poważnych, krytycznych hasło wszystkie "ręce na pokład" ma naprawdę głęboki sens - podkreślił Tusk. Mówił, że - jako lider partii - w PO współpracuje zarówno z ludźmi prawicy, jak i lewicy, którzy "w pewnym momencie uznali, że silna, centrowa, odpowiedzialna formacja polityczna, jest Polsce bardzo, bardzo potrzebna". - I że - mówiąc wprost - dla Polski szczególnie w kontekście kryzysu ukraińskiego, rząd Platformy i jej silna pozycja, jako ugrupowania umiarkowanego i centrowego, to jest najbezpieczniejszy wariant, najbezpieczniejszy wybór - zaznaczył. Jak dodał, cieszy się bardzo, że jego formacja ma "moc przyciągania zarówno z lewej, jak i z prawej strony". - Będę dalej budował Platformę w taki sposób, aby była otwarta także dla tych, którzy kilka lat temu uważali, że są naszymi przeciwnikami - zapewnił premier. Tusk zwrócił uwagę, że "pewną drogę" do PO odbyli też: szef MSZ Radosław Sikorski, którego nazwał "jednym z najwybitniejszych polityków i dyplomatów europejskich" oraz liderka stołecznej listy PO do PE związana niegdyś z lewicą b. unijna komisarz Danuta Huebner. - Każdy z nas odbywa pewną drogę - cieszę się, że spotykamy się z takimi ludźmi, także jak Michał Kamiński, którzy zmieniają opinię na temat Platformy i chcą nam pomóc utrzymać stabilność polityczną - dodał szef rządu. Zadeklarował, że bardzo chce wygrać wybory do PE, ponieważ - jak ocenił - "stawka jest większa niż kiedykolwiek". - Polska rządzona dzisiaj przez radykałów narażona byłaby na bardzo poważne ryzyka. I dlatego zapraszam dzisiaj wszystkich gotowych do współpracy. Tak, jak zapraszałem opozycję do rozmowy na temat Ukrainy, tak będę zapraszał wszystkich gotowych do wspierania Platformy - podkreślił Tusk. Jak dodał, wierzy głęboko, że Kamiński "tak, jak gorliwie potrafił uderzyć Platformę wtedy, kiedy prezentował konkurencyjne ugrupowanie, z jeszcze większą energią będzie wspierał to, co ma sens".