- Dzisiaj nie chodzi o to, czy Rosjanie żyjący na Krymie mają prawo do autonomii, tylko pytanie jest takie: czy Putin uznał, że suwerenna Ukraina to już jest przeszłość - dodał. Zdaniem premiera nie powiódł się plan poprawy wizerunku Rosji. - To może tłumaczyć bardziej nerwowe i agresywne reakcje Rosji ws. Ukrainy - zaznaczył Tusk. Premier podkreślił rolę, jaką Polska odgrywa w rozwiązywaniu konfliktu na Ukrainie. - To, że Polska stała się partnerem wiodącym, umożliwia nam każdego dnia nie tylko konsultowanie, ale i wpływanie na decyzje Zachodu ws. Ukrainy. My nie możemy prężyć muskułów i trzeba dobrze rozumieć swoje realne możliwości - dodał. ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nadzwyczajna narada NATO na wniosek Polski