- Otrzymałem informację, że właściwie wszyscy, którzy interesują się futbolem, będą obecni oczywiście w Warszawie i na innych polskich stadionach, ale także będą się wybierali na Ukrainę. Znaczenie ma też tutaj stanowisko samej Julii Tymoszenko; nasz wiceszef PE Jacek Protasiewicz przywiózł informację bezpośrednio od pani Julii Tymoszenko, że także jej zależy na tym, aby mistrzostwa Europy nie były bojkotowane - powiedział dziennikarzom Tusk. - Ta sprawa znalazła właściwie swój zupełnie bezkonfliktowy finał, pierwsza Angela Merkel powiedziała mi, że bojkot to było jakieś nieporozumienie i sama jest zainteresowana także obecnością na kilku meczach - podkreślił. Poinformował, że także nowy prezydent Francji Francois Hollande przyjedzie niedługo do Polski przy okazji Euro 2012. - Jedynym problemem teraz jest zdobyć bilety - zażartował. Prezydent Francji Francois Hollande pytany, czy wybiera się na Ukrainę, mówił jednak, że to, co dzieje się na Ukrainie, "jest problemem".