Turystyczny raj szykuje się na uderzenie. Nadciąga Eleanor
Gwałtowna burza tropikalna Eleanor znajduje się tuż obok słynnej wyspy Mauritius. To zła wiadomość dla jednego z najpopularniejszych turystycznie miejsc na Oceanie Indyjskim. Zamknięto międzynarodowe lotnisko i szkoły. Mieszkańcy przygotowują się na nadejście wiatru, który może osiągać nawet 120 km/h. To może być kolejne uderzenie potężnego żywiołu w tym roku.

Na Mauritius zmierza potężna burza tropikalna Eleanor. Możliwe, że przyniesie huraganowe wiatry, wiejące z prędkością do 120 km/h. Władze wyspy, którą odwiedza prawie milion turystów rocznie, zdecydowały o zamknięciu międzynarodowego lotniska i szkół oraz o zawieszeniu funkcjonowania publicznego transportu.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Eleanor paraliżuje Mauritius
W środę wieczorem burza Eleanor znajdowała się w odległości około 200 kilometrów od wyspy. W czwartek rano zbliżył się na około 75 km. Żywioł porusza się z prędkością prędkością 25 km/h - poinformowała tamtejsza służba pogodowa MMS (Mauritius Meteorological Services).
Według synoptyków na wyspie może wiać z prędkością około 110 km/h. W czwartek wieczorem wiatr może się jeszcze wzmocnić i osiągnąć do 120 km/h.
W reakcji na zbliżającą się burzę zdecydowano o zamknięciu międzynarodowego lotniska w Plaine Magnien. Oprócz tego zwieszono funkcjonowanie publicznego transportu oraz zamknięto szkoły.
Tropikalny raj z niebezpieczeństwem w tle
Mauritius stanowi jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych na Oceanie Indyjskim. Położony około 900 km na wschód od Madagaskaru archipelag co roku przyciąga setki tysięcy turystów. Według danych tamtejszego ministerstwa turystyki w 2022 roku kraj odwiedziło ponad 997 tys. osób z innych krajów - głównie Francuzów, Brytyjczyków i Niemców.
Turystów przyciągają między innymi krystalicznie czysta woda Oceanu Indyjskiego, piękne plaże i zachwycające krajobrazy. Archipelag znajduje się jednak na trasie cyklonów, które potrafią wyrządzić na niej poważne szkody. W tej części świata co roku w okresie od listopada do kwietnia formuje się nawet kilkanaście silnych burz i cyklonów.
W styczniu inna tropikalna burza - Belal - spowodowała śmierć jednej osoby, doprowadziła do powodzi i zostawiła tysiące mieszkańców bez prądu.
W lutym 2023 roku cyklon Freddy sprowadził na Mauritius potężne ulewy i wichury. Żywioł ciężko doświadczył wówczas nie tylko Mauritius, lecz również południowo-wschodnią część Afryki, w tym Madagaskar, Mozambik czy Malawi.
Źródło: AFP
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!