Turystka nie wróciła na wycieczkowiec. Tragiczny finał poszukiwań
Australijska policja bada sprawę śmierci kobiety, która uczestniczyła w rejsie wycieczkowca wzdłuż Wielkiej Rafy Koralowej. Po tym, jak statek dobił do brzegu jednej z wysp, turystom pozwolono zejść na ląd. Jedna z kobiet nie powróciła jednak z powrotem na pokład. Po akcji poszukiwawczej odnaleziono ją martwą.

W skrócie
- 80-letnia turystka nie wróciła na wycieczkowiec po pobycie na Lizard Island.
- Po szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej odnaleziono ją martwą na wyspie.
- Australijska policja prowadzi śledztwo, by wyjaśnić okoliczności jej śmierci.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Wycieczka organizowana była przez firmę Coral Expeditions i odbywała się w miniony weekend. Uczestniczyła w niej 80-letnia kobieta, która wybrała się w podróż samotnie.
Statek turystyczny opływał Wielką Rafę Koralową, a jedną z atrakcji miał być sobotni pobyt na popularnej wśród odwiedzających wyspę Lizard. Później łódź miała udać się w dalszą trasę.
Turystka nie wróciła na pokład wycieczkowca. Gdy ją znaleziono, już nie żyła
Z informacji przekazanych przez serwis The Nightly wynika, że 80-latka poruszała się po wyspie wraz z grupą innych uczestników rejsu. W pewnym momencie została w tyle, gdy zdecydowała, że zatrzyma się, żeby odpocząć.
Załoga nie odnotowała, by kobieta stawiła się ponownie na pokładzie, gdy statek miał już odpływać. O sytuacji powiadomiono służby. - Zaginięcie kobiety zostało zgłoszone mundurowym 25 października - potwierdziła rzeczniczka policji australijskiego stanu Queensland.
Wszczęto akcję poszukiwawczą, która odbywała się zarówno na lądzie jak i na morzu. Niestety, wkrótce mundurowi przekazali przykre wieści - turystka została odnaleziona martwa na terenie wyspy.
Australia. Służby prowadzą śledztwo w sprawie śmierci turystki
Policja prowadzi dochodzenie w celu zbadania okoliczności śmierci 80-latki. Służby chcą ustalić przyczyny zgonu oraz sprawdzić, czy można było ją uratować.
Dyrektor generalny firmy Coral Expeditions Mark Fifield przekazał wyrazy współczucia najbliższym zmarłej kobiety. - Jest nam bardzo przykro, że tak się stało i oferujemy nasze pełne wsparcie rodzinie. Zespół Coral jest z nią w kontakcie - poinformował.
Wyspa Lizard to popularna wśród turystów wyspa otoczona rafami koralowymi. Mierząca 9,9 kilometrów kwadratowych, jest częścią Parku Narodowego Lizard Island, a jej tradycyjnymi właścicielami są członkowie ludu Dingaal - aborygeńskiego klanu australijskiego. Wyspa odwiedzana jest często przez nurków zauroczonych otaczającą ją fauną i florą.
Źródło: The Nightly











