24-latek i jego rok młodsza towarzyszka podróży zostali prawdopodobnie zamordowani przy użyciu motyki. Prachum Ruangthong, szef policji na Koh Phangan, przyznał, że "to bardzo okrutna zbrodnia". Dodał, że ciała zostaną we wtorek przewiezione do Bangkoku, gdzie przeprowadzona będzie sekcja zwłok. WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Brutalne zabójstwo brytyjskich turystów