- Bronimy dziś kraju i jego granic w tym również z pomocą rowów przeciwczołgowych. Nie widzę w tym żadnego problemu dla ludzi, którzy myślą o obronie ojczyzny - oświadczył dziś Turczynow na posiedzeniu parlamentu, którego jest przewodniczącym.Polityk zauważył, że po rosyjskiej stronie granic Ukrainy Rosjanie skoncentrowali duże siły wojskowe wraz z pojazdami pancernymi. Oświadczenie to Turczynow złożył w odpowiedzi na stwierdzenie posła opozycyjnej Partii Regionów Ołeksandra Ponomariowa, który powiedział, że rowy przeciwczołgowe na granicy to "pomnik głupoty", przez który straty ponoszą właściciele ziemi i farmerzy.