Podczas rosyjsko-białoruskich manewrów Zapad-2017 Rosja przećwiczyła zmasowany atak jądrowy z użyciem trzech elementów tzw. triady nuklearnej - oświadczył w czwartek sekretarz Triada nuklearna to pociski z głowicami jądrowymi umieszczone na lądzie, na w okrętach podwodnych oraz na bombowcach. "Ćwiczenia zmasowanego rakietowo-lotniczego ataku Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej po raz kolejny potwierdzają agresywny i ofensywny charakter polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa Rosji, jej gotowość do eskalacji napięcia w stosunkach z Zachodem aż do pełnowartościowej wojny oraz pokazują dążenie Rosji do dominacji w Europie" - powiedział ukraiński polityk. Ćwiczenia z użyciem sześciu samolotów dalekiego zasięgu Według Turczynowa próba ataku jądrowego miała miejsce w środę, ostatniego dnia manewrów Zapad. Użyto w niej sześciu samolotów dalekiego zasięgu Tu-95MS i Tu-22M3, które wykonywały loty nad morzami Barentsa, Bałtyckim i Norweskim - poinformował. "Wojska rakietowe o znaczeniu strategicznym były prezentowane przez oddział bojowy 14. dywizji rakietowej, który dokonał ćwiczebno-bojowego wystrzału pocisku międzykontynentalnej rakiety balistycznej RS-24 Jars z kosmodromu w Plesiecku w kierunku celów na poligonie Kura na Kamczatce" - powiedział Turczynow. W próbie użyto także atomowego okrętu podwodnego Dmitrij Donskoj, który "dokonał elektronicznego wystrzelenia międzykontynentalnej rakiety balistycznej z morza" - dodał. Ukraina będzie obserwować wycofywanie wojsk Próby rakietowe przeprowadzono jednocześnie na Morzu Łaptiewów i Morzu Barentsa. Uczestniczyły w nich brzegowe kompleksy rakietowe Rubież i Bastion oraz zgrupowanie okrętów Floty Północnej z krążownikiem atomowym Piotr Wielki na czele - czytamy w komunikacie ukraińskiej RBNiO. Turczynow oświadczył, że po zakończeniu manewrów Zapad-2017 Ukraina i jej zachodni partnerzy uważnie obserwują wycofywanie sprzętu i wojsk rosyjskich, które uczestniczyły w tych ćwiczeniach na terytorium Białorusi. Z Kijowa Jarosław Junko