Dziury po kulach i pociskach oraz pozostałości barykad na ulicach pokazują jak zacięte walki toczyły się w oblężonym przez siły rządowe mieście. Przeciwko blokadzie miasta protestowała międzynarodowa opinia publiczna. Aktywiści informowali o łamaniu praw człowieka przez tureckie siły. O udostępnienie miasta dla obserwatorów apelowała do rządu w Ankarze Rada Europy.