Dyrektor biura prasowego premiera Turcji Ahmeta Davutoglu, Cemalettin Hasimi, powiedział na konferencji prasowej w Paryżu, że "od wybuchu syryjskiego konfliktu w 2011 roku tureckie służby graniczne zatrzymały ponad 1800 dżihadystów próbujących nielegalnie dostać się do Syrii". W ubiegłym roku wydalono z Turcji z powodu podejrzeń o terroryzm 520 osób - poinformował Hasimi na spotkaniu z dziennikarzami w ambasadzie Turcji. Podkreślił, że problem terroryzmu ma charakter międzynarodowy i dlatego potrzebne są międzynarodowe rozwiązania. Ocenił, że Turcja bardzo aktywnie walczy z tym przestępczym zjawiskiem. Tureckie władze prowadzą listę członków organizacji terrorystycznych, którzy mają zakaz wjazdu do kraju. Na liście znajdują się nazwiska 16 tys. osób ze 108 państw. Od początku roku w Turcji z powodu możliwych powiązań z Państwem Islamskim (IS) zatrzymano ponad 600 osób, a ponad 100 trafiło do więzienia - podaje AFP. W środę turecka agencja prasowa Anatolia poinformowała, że w kilku miastach na południu i w centrum Turcji władze zatrzymały nad ranem dziesięciu bojowników IS. Turcja dzieli z Syrią i Irakiem granicę o długości 1300 km; nasilenie środków bezpieczeństwa na granicy przyczyniło się do zatrzymania w 2015 roku ponad 102 tys. osób, w tym ponad 700 domniemanych dżihadystów.