O sprawie napisał 6 kwietnia izraelski dziennik "Jerusalem Post", powołując się na saudyjską gazetę "Al-Watan". Według doniesień "Al-Watan" przy podejrzanym, którego zatrzymano w piątek, znaleziono legitymację prasową, przedstawiającą go jako pracownika katarskiej sieci telewizyjnej "Al-Dżazira". Mężczyzna miał przyznać się do zamiaru dźgnięcia nożem amerykańskiego prezydenta i powiedział, iż pomagały mu trzy osoby. Gazeta podkreśliła, że tureckie władze wciąż nie mają pewności, czy legitymacja prasowa była podrobiona, czy też wydana przez telewizję z Kataru. Zdaniem tureckiego oddziału "Al-Dżaziry" najprawdopodobniej została sfałszowana. Szefa biura telewizji w Ankarze Jusuf al-Szarif mówił, że wiadomość o planach zamachu na Obamę to ogromne zaskoczenie dla całego zespołu stacji w Turcji. Wszyscy tamtejsi pracownicy zaznaczyli, że nie znali podejrzanego. Szarif dodał, że władze Turcji znają nazwiska wszystkich miejscowych pracowników "Al-Dżaziry".