Prezydent Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że w czerwcu 2015 roku jeden z zamachowców odpowiadających za ataki w Brukseli został ujęty przez tureckie służby pod zarzutem działalności terrorystycznej. "Został on zatrzymany w Gaziantep, a następnie deportowany do Belgii" - powiedział Recep Tayyip Erdogan. Belgijskie służby, jak relacjonuje Erdogan, mimo ostrzeżeń Turków wypuściły mężczyznę na wolność. Nie udało się bowiem potwierdzić jego związków z terroryzmem. Jeden z tureckich oficjeli ujawnił, że zatrzymanym przez służby mężczyzną był Ibrahim El Bakraoui, urodzony w Brukseli 9 października 1986 roku. To on przeprowadził zamach na lotnisku. W wyniku zamachów w Brukseli zginęło 31 osób, a ponad 200 zostało rannych.