Gwałtowne powodzie nawiedziły północną Turcję w nocy z wtorku na środę. Do największych zniszczeń doszło w prowincjach nad Morzem Czarnym - Bartin, Kastamonu, Sinop i Samsun. Turcja walczy z powodziami Na udostępnionych nagraniach widać, jak woda burzyła budynki, mosty i zmiatała z ulic samochody. Według ostatniego bilansu 62 osoby zginęły w prowincji Kastamonu, 14 w Sinop i jedna w prowincji Bartin. Służby ratownicze od tygodnia walczą ze skutkami powodzi. Do tej pory ewakuowano ponad 2 tysiące ludzi, część śmigłowcami i łodziami. Jak podały władze, w działania ratunkowe zaangażowanych było ponad 8,5 tysiąca osób. Pożary w Turcji Od końca lipca Turcja walczy też z ogromnymi pożarami. Żywioł pustoszył zwłaszcza południowe prowincje kraju. Turecką straż pożarną wspierały służby z innych krajów, także z Polski. W pożarach w Turcji zginęło co najmniej osiem osób. Setki zostały ranne. Upały w południowej Europie, które nasiliły fale gorącego powietrza znad Afryki Północnej, doprowadziły do pożarów także w Grecji, Włoszech, Hiszpanii i na wielu wyspach Morza Śródziemnego. Turcja: Katastrofa samolotu Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę, gdy rozbił się rosyjski samolot gaśniczy Be-200. Na jej pokładzie znajdowało się pięciu rosyjskich wojskowych i trzech obywateli Turcji. Wszyscy zginęli. Przyczyna katastrofy na razie nie jest znana. Jak zauważa agencja TASS, Be-200 to największy na świecie samolot-amfibia przeznaczony do gaszenia ognia także w trudno dostępnych rejonach. Jednorazowo może wziąć na pokład 12 ton wody. Czytaj też: Turcja: Rozbił się rosyjski samolot. Na pokładzie było osiem osób