Do eksplozji doszło w czwartek wieczorem koło miejscowości Eleskirt w prowincji Agri - poinformował gubernator prowincji, Mehmet Teiknarslan. Nie ustalono jeszcze przyczyny ani ewentualnych sprawców eksplozji, nie wiadomo też, kiedy zostaną wznowione dostawy gazu. Agencja Reuters przypomina jednak, że bojownicy separatystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) w przeszłości przyznawali się do ataków na rurociągi na terytorium Turcji. Do wstrzymania dostaw gazu z Iranu do Turcji doszło również wcześniej w październiku wskutek eksplozji, która uszkodziła gazociąg na wschodzie Turcji. Transport surowca wznowiono po tygodniu. Zakłócenia występowały też kilkakrotnie w ostatnich miesiącach w dostawach ropy naftowej rurociągiem Kirkuk-Ceyhan, transportującym surowiec z Iraku. Podejrzewano sabotaż ze strony PKK. Separatyści z PKK od 1984 roku prowadzą zbrojną walkę o szeroką autonomię lub niepodległość prowincji kurdyjskich na południowym wschodzie Turcji. Szacuje się, że konflikt spowodował śmierć około 45 tys. ludzi.