Altan był sekretarzem redakcji dziennika "Taraf", który do końca 2013 roku popierał Recepa Tayyipa Erdogana, obecnego prezydenta, a wówczas premiera, oraz jego partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Przez wiele lat był też publicystą prasy partyjnej AKP. Jego brat, Mehmet, profesor ekonomii, został aresztowany w tym samym czasie pod identycznym zarzutem. Teksty obu braci miały stanowić "podprogowy przekaz" będący inspiracją do zbrojnego przeciwstawienia się rządowi. Mehmet Altan będzie musiał pozostać w areszcie aż do procesu. Podstawą do oskarżenia braci o inspirowanie lipcowego zamachu stanu w Turcji były m.in. ich wypowiedzi we wspólnym programie telewizyjnym emitowanym w przeddzień przewrotu wojskowego. Oskarżenia sformułowane przez prokuratora wobec braci Altan brzmią jednakowo: "wysyłanie sygnałów podprogowych". W tym samym programie tureckiej TV brała udział dziennikarka Nazli Ilicak. Również została oskarżona o powiązania z Gulenem. Ilicak była w latach 1999-2001 deputowaną islamskiej partii Fazilet, której członkami byli wówczas Erdogan i inni politycy - późniejsi założyciele AKP.