Cytowany przez tę telewizję i inne media gubernator Eyup Tepe poinformował, że sprawca został wcześniej zwolniony z pracy w TUIK. "Incydent nie był atakiem terrorystycznym. Sprawca Veysi Erin pracował w TUIK jako psycholog" - powiedział gubernator prowincji Kars. Przedstawiciele urzędu potwierdzili, że siedem osób zmarło, a jedna jest lekko ranna. Wśród zastrzelonych przez desperata jest menedżer lokalnego oddziału TUIK - podały tureckie media.