Prokurator chce dla Ben Alego najwyższego wymiaru kary za jego rolę w represjach wobec uczestników antyrządowych wystąpień i śmierci co najmniej 22 osób w miastach Thala i Kasserine. Rewolucja w Tunezji z przełomu 2010 i 2011 roku doprowadziła do odsunięcia od władzy prezydenta Ben Alego. On sam uciekł 14 stycznia 2011 roku do Arabii Saudyjskiej. Nowym władzom Tunezji nie udało się doprowadzić do jego ekstradycji. W poprzednich zaocznych procesach został on już skazany w sumie na 66 lat więzienia, m.in. za przywłaszczenia publicznych pieniędzy oraz przechowywanie w swych tunezyjskich posiadłościach broni i narkotyków.